Trzecia edycja Retro Motor Show przeszła do historii, ale
zapisała się w pamięci osób, które w ostatni weekend października odwiedziły
MTP. Impreza na stałe wpisała się do
kalendarza osób interesujących się motoryzacyjną klasyką w najróżniejszych
odsłonach. Retro Motor Show to bowiem nie tylko samochody osobowe, ale również
motocykle, wozy strażackie, autobusy, traktory oraz sprzęty wojskowe.
Jedną z największych atrakcji targów było stoisko Porsche.
Pomimo braku modeli z silnikami chłodzonymi powietrzem, znajdowały się przy nim
tłumy. Głównym powodem takiego stanu rzeczy była obecność modelu GT1 Straβenversion,
który jest homologowaną na publiczne drogi wersją bolidu startującego w Le Mans
w 1997 roku. Duża atrakcją dla odwiedzających było również stoisko Automobilklubu
Wielkopolskiego, które poświęcono stuleciu odzyskania niepodległości. Oprócz
zaprezentowanych klasyków rodem z PRL-u, nie zabrakło także przedwojennych
maszyn, wśród których szczególną uwagę przykuwały Bugatti Type 40 oraz Mercedes
SSK. Tradycyjnie jak co roku dużą wystawę przygotował też Citroen Oldtimer Klub
Polska wraz z Citroen Klub Poznań.
Najliczniej reprezentowaną marką był Mercedes – od modeli
przedwojennych, po współczesne, od sportowych, przez terenowe, po luksusowe.
Spośród tych gwiazd najjaśniej świeciła ta znajdująca się na atrapie modelu
W100. W halach MTP znalazły się także modele bardziej egzotycznych
i nieistniejących już marek, jak Matra, Panhard, Singer, Lorraine-Dietrich, czy
Riley.
![]() |
| #prawieJolka |
































Komentarze
Prześlij komentarz