![]() |
| Toyota Supra JZA80 / Toyota press photo |
Wszystkie z wymienionych napędów mają swoje zalety i wady, ale tylko jednego można uznać za króla. Wybieram 2JZ. Jest to jeden z dwóch głównych przedstawicieli rzędowych, sześciocylindrowych silników Toyoty z serii JZ. Obok wspomnianego 2JZ o pojemności trzech litrów, występowało także dwuipółlitrowe 1JZ. Jednostki posiadają żeliwny blok, 24- zaworową głowicę oraz rozrząd DOHC napędzany paskiem. Większy z nich pojawił się na rynku w 1991 roku debiutując pod maską Toyoty Aristo (znanej również jako Lexus GS). W 1997 roku zaczęto stosować układ zmiennych faz rozrządu VVT-i. Wpłynęło to negatywnie na jego trwałość, ale nadal jest ona ponadprzeciętna.
Zarówno mniejsza, jak i większa wersja mają dwie odmiany oznaczone literami F i G. 2JZ-FSE posiada bezpośredni wtrysk paliwa i było parowane wyłącznie z automatycznymi skrzyniami biegów. Odmiana ta znalazła zastosowanie w sedanach: Brevis, Progres, Crown oraz Crown Majesta. Z kolei typ oznaczony jako GE lub GTE używano w modelach o sportowym charakterze. Łączono je zarówno ze skrzyniami manualnymi, jak i automatycznymi.
2JZ-GE to wersja wolnossąca osiągająca w granicach około 215-130 koni mechanicznych. Montowano ją w m. in.: Lexusach IS300, GS300 oraz Toyotach Chaser, Soarer i Supra. Najciekawszą odmianą jest jednak GTE posiadająca dwie turbosprężarki. W stosunku do GE poza sekwencyjnym doładowaniem dołożono także intercooler oraz zmieniono układ smarowania i przekonstruowano aluminiową głowicę. Wersje sprzedawane na Japonię miały maksymalnie 280 koni mocy. Wynikało to z układu między producentami samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy na podstawie dżentelmeńskiej umowy postanowili nie wypuszczać mocniejszych samochodów na rodzimy rynek. Wersje eksportowe różniły się zastosowaniem koła turbiny ze stali nierdzewnej (w japońskiej specyfikacji było ceramiczne), zmienionym rozrządem oraz większymi wtryskiwaczami. Ich moc maksymalna to około 330 koni.
![]() |
| Toyota Aristo / Toyota press photo |
Pomimo że silnik ten nie jest produkowany już od ponad dziesięciu lat, nadal ma wielkie grono fanów i znajduje zastosowanie w wielu odmianach motor sportu i nie tylko. Uzyskanie mocy rzędu 500 koni i używanie go do codziennej jazdy nie jest żadnym problemem dla tej jednostki, a to dopiero początek zabawy. Często wykorzystuje się go w drifcie, gdzie osiąga on nawet ponad 1000 koni mocy odwdzięczając się przy tym względną niezawodnością. W drag- racingu jest on również popularny – wyciska się z niego jeszcze więcej.
![]() |
| Toyota Supra JZA80 / Toyota press photo |
Uważam, że legenda tego silnika wynika nie tylko z zastosowania w motor sporcie, ale głównie z jego uniwersalności. Inżynierom Toyoty udało się stworzyć jednostkę, która jest jednocześnie niezawodna, mocna, posiada pancerną budowę i dzięki mnogości wersji może być montowana zarówno w rodzinnym sedanie, jak i w sportowym coupe. Dzięki temu wiele osób może znaleźć model z palety Toyoty lub Lexusa, idealnie spełniający wymagania i posiadający legendarne 2JZ pod maską. Przykłady? Chcesz sportowe auto- kupisz Suprę z GTE. Cenisz jednocześnie wygodę- masz Soarera (albo SC300). Potrzebujesz dużego luksusowego sedana- GS300. Marzysz o Suprze, ale nie możesz sobie na nią pozwolić, bo masz żonę i dwójkę dzieci? Wybierasz Chaser JZX100 – będzie idealny. Myślisz o sportowym sedanie, ale dwunastu twoich kolegów ma już BMW? Bądź oryginalny i spraw sobie IS300. Kupując każde z tych aut nie należy zapominać o potencjale jaki drzemie pod ich maskami, ze wszystkich da się wycisnąć lekko 350-400 koni. Przykłady te tylko potwierdzają, że król jest tylko jeden i zwie się 2JZ.
Artykuł pierwotnie ukazał się na blogu autoholic.autokult.pl



Komentarze
Prześlij komentarz