Jedyne takie BMW

Monachijska marka od wielu lat ma sport w genach. Przejawia się to głównie za sprawą modeli z logo M-Power, ale nie zapominajmy, że od wielu lat stałe miejsce w gamie mają roadstery.

BMW press photo

Seria Z obecna jest na rynku od końca lat 80. ubiegłego wieku. Takie modele jak Z1, Z3 czy kolejne generacje Z4 skierowane są dla osób chcących poczuć wiatr we włosach przy akompaniamencie silnika R6. Na szczycie gamy serii Z stanęło na przełomie wieków XX i XXI wyjątkowe auto, jakim jest Z8. Zbudowany z użyciem silnika z M5 E39 roadster, stanowił współczesną interpretację modelu 507.

Właśnie prekursor rodu jest bohaterem tego artykułu. Auto zachwycające w każdym calu. Klasyczna linia roadstera z długą maską i przesuniętym w kierunku tylnej osi przedziałem pasażerskim. Pod pokrywą silnika pracowało, zasilane dwoma dwugardzielowymi gaźnikami Zenith, aluminiowe V8 o pojemności 3,2 l i mocy 150 KM. Osiągi z dzisiejszej perspektywy nie szokują, ponieważ 100 km/h auto osiągało w ok. 11 s, a rozpędzanie kończyło się przy wartości 215 km/h. Pamiętajmy jednak, że mówimy o samochodzie sprzed 65 lat.

BMW press photo

Głównym rynkiem zbytu na wszelkiej maści roadstery były w tym okresie Stany Zjednoczone. Nie inaczej było w przypadku 507. Ze względu na wysoką cenę i konkurencję ze strony otwartej wersji Mercedesa 300SL, BMW furory nie zrobiło. Dość powiedzieć, że w całym, czteroletnim okresie sprzedaży klientów znalazły 252 egzemplarze.

Na 507 decydowało się wiele sław. Najbardziej znanym właścicielem tego modelu był Elvis Presley. Król Rock and Rolla kupił swój egzemplarz podczas odbywania służby wojskowej w Niemczech. Pierwotnie karoseria polakierowana była na kolor biały, jednak z czasem przemalowano ją na czerwony. Zabieg ten miał być podyktowany faktem, że wiele fanek zostawiało ślady szminki na karoserii samochodu, gdy ten stał zaparkowany przed domem Presley’a. Egzemplarz ten do dziś należy do koncernu BMW. Odrestaurowano go, przywrócono mu oryginalny kolor i wystawiono w firmowym muzeum. Kolejnym znanym posiadaczem 507 był John Surtees, czyli mistrz świata Moto GP, Formuły 1 i Can-Am. Roadstera otrzymał od hrabiego Domenico Agusty za zwycięstwo w motocyklowych mistrzostwach świata w 1956 r. na MV Agusta.

BMW press photo

W historii 507 dziwić może sam fakt jego powstania. Po II wojnie światowej kondycja firmy BMW była bardzo zła, ponieważ nie dysponowała tanim autem dostosowanym do potrzeb wyniszczonego społeczeństwa Europy. Jedynym modelem w gamie była luksusowa limuzyna 501. Chcąc przetrwać firma ratowała się wykupieniem licencji od firmy Iso na produkcję Isetty (o czym pisałem TUTAJ). Sprzedaż niewielkiego i niskomarżowego pojazdu nie polepszyła znacząco finansów firmy. Tym bardziej może dziwić fakt, że władze BMW zdecydowały się na rozszerzenie gamy o drogiego roadstera zasilanego V8, który z natury jest modelem niszowym, niezapewniającym zastrzyku tak potrzebnej wtedy gotówki.

Dlaczego to auto znalazłoby się w garażu moich marzeń? Jest roadsterem, ma V8 i jeździł nim Elvis Presley.

BMW press photo

BMW press photo

BMW press photo

BMW press photo

BMW press photo

Komentarze

Prześlij komentarz