Retro Motor Show 2023

Podczas tegorocznej edycji imprezy bezsprzeczną gwiazdą numer jeden było Ferrari F40. Piękny czerwony egzemplarz znajdujący się na stoisku La Squadra był najmocniej obleganym i najczęściej fotografowanym autem spośród wszystkich, jakie zostały zgromadzone na halach MTP. A co ciekawego jeszcze mogli zobaczyć odwiedzający wystawę?

Przede wszystkim dużą różnorodność prezentowanych pojazdów. Obok włoskiej sportowej legendy z cavallino rampante na masce, dumie prezentował się flagowy wyrób Fabryki Samochodów Rolniczych „Polmo” z Poznania, czyli Tarpan, świętujący swoje 50-lecie. Zaprezentowano piękne (o ile można tak powiedzieć o Tarpanach) egzemplarze w różnych wersjach nadwoziowych i napędowych. Wśród nich był m.in. krótki, dwudrzwiowy wariant Honkera oraz żółty pickup przygotowany specjalnie do obsługi medialnej jednej z pielgrzymek papieskich do Polski.

O wyjątkowej historii polskiej motoryzacji można było przekonać się także na stoisku Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. Właśnie tam pokazywano prototyp silnika wirnikowego oraz unikatowy motocykl z silnikiem Diesla zbudowany w czasach PRL w jednym egzemplarzu.

Tradycją jest obecność stoiska marki Porsche. W tym roku prezentowano różne oblicza 911. Dla Polaków szczególny był tutaj unikatowy egzemplarz najnowszego 911 Dakar RED58 Special. Auto to powstało bowiem w jednym egzemplarzu i stanowi hołd dla sukcesów Sobiesława Zasady, upamiętniając jego wygraną w australijskim odcinku Maratonu Londyn-Sydney w 1968 r.

Co jeszcze przyciągnęło moją uwagę? Na stoisku Giełdy Klasyków prezentował się rzadki Ford Escort RS 1600i z pakietem Kamei. Spośród sprzętów wojskowych swoją wielkością wyróżniał się malutki trenażer MTS-70. Na ekspozycji Automobilklubu Wielkopolskiego znajdował się unikatowy AWZ P70 coupe. Klasykowisko pokazało trzy sztuki Saaba 96 z różnych lat produkcji i w dwóch wersjach nadwoziowych. Cieszyć mogła także obecność aż dwóch egzemplarzy Alfy Romeo Montreal.

Pojazdów było wiele, a te najciekawsze prezentuje w poniższej galerii.