Gabriel Voisin – lotnik i automobilista

Na przełomie XIX i XX wieku osoby mające zmysł techniczny mogły pójść jedną z dróg. Pierwsza związana była z rodzącym się wówczas przemysłem lotniczym, druga natomiast poświęcona coraz popularniejszym automobilom. Życie Gabriela Voisina ułożyło się na tyle wyjątkowo, że święcił tryumfy na obu polach. Jego historia to okres zarówno wielkich sukcesów i urzeczywistniania przełomowych wizji, jak i tragedii naznaczonych śmiercią.

Wikimedia commons

Braterski sukces

Urodzony 5 lutego 1880 r. w Belleville-sur-Saône we Francji Gabriel Voisin od dziecięcych czasów fascynował się techniką. Nie zdziwił nikogo fakt, że wybranym przez niego kierunkiem studiów było wzornictwo przemysłowe. Nauki pobierał w akademii sztuk pięknych w Lyonie i Paryżu. Podczas pobytów w rodzinnym domu Gabriel, wspólnie ze swoim o 2 lata młodszym bratem, Charlesem wspólnie projektowali różne maszyny, m.in.: karabin, parowiec czy samochód.

Największą pasją starszego z braci było jednak lotnictwo. Początki kariery zawodowej Gabriela związane były z pracą w biurach konstrukcyjnych rodzących się wówczas we Francji firm awiacyjnych. Po kilku latach bracia Voisin postanowili założyć własną spółkę pod nazwą Appareils d'Aviation Les Frères Voisin, która była pierwszą na świecie komercyjną fabryką samolotów.

Wikimedia commons

W dzisiejszych czasach określilibyśmy firmę, mianem manufaktury, ponieważ budowała pojedyncze sztuki swoich maszyn. Samoloty te były jednymi z najlepszych ówczesnych konstrukcji, o czym świadczą rekordy pobijane za ich sterami. Przełomowy dla przedsiębiorstwa był rok 1907, gdy zbudowano dwa niemal identyczne dwupłatowce pchające z silnikami Antoinette, dla asów lotnictwa Leona Delagrange'a oraz Henry'ego Farmana. Ten kupiony przez drugiego z nich, znany jako Voisin-Farman I wygrał w styczniu 1908 r. Grand Prix d'Aviation Archdeacon, wykonując pierwszy w historii udany lot po okręgu zamkniętym na dystansie jednego kilometra. Lotnicy zdobyli sławę dzięki swojej rywalizacji o kolejne rekordy, udowadniając przy tym, że maszyny Voisinów były niezwykle udane.

Kolejnym przełomowym rokiem w życiu Gabriela był 1912. Wielkim szokiem dla niego była śmierć Charlesa w wypadku samochodowym w pobliżu rodzinnego Belleville-sur-Saône. Mimo tego potężnego ciosu kontynuował on rozbudowę fabryki w Boulogne-Billancourt, co związane było z przestawieniem produkcji na potrzeby armii francuskiej. Zmieniono wówczas nazwę firmy na Société Anonyme des Aéroplanes G. Voisin.

Wikimedia commons

Wraz z wybuchem I wojny światowej w 1914 r. francuski konstruktor zgłosił się na ochotnika do służby w siłach powietrznych. Samolot noszący jego nazwisko – Voisin III, czyli dwumiejscowy dwupłatowiec z napędem pchającym i silnikiem gwiazdowym Salmson o mocy 120 KM, był w czasie tego konfliktu zbrojnego wykorzystywany do bombardowań i misji obserwacyjnych.

Doświadczenia lat wojennych odbiły się negatywnie zarówno na kondycji firmy, jak i psychice inżyniera. Po I wojnie światowej doszło bowiem do załamania przemysłu lotniczego, ze względu na niewielki popyt na samoloty cywilne. Ponadto konstruktor miał traumę wywołaną skutkami użycia jego maszyn do niosących śmierć bombardowań. Wszystko to sprawiło, że Voisin zwrócił się ku samochodom.

Unikatowy charakter

Firma Avions Voisin budowę automobili rozpoczęła w 1919 r. w położonej na przedmieściach Paryża miejscowości Issy-les-Moulineaux. Ze względu na znajomość Gabriela z André Citroënem pierwsze pojazdy oparte były na licencji Citroena. Od samego początku jako źródło napędu służyły silniki bezzaworowe z rozrządem suwakowym Knighta (opisałem je szerzej w artykule: Panhardet Levassor – Wizjonerzy znad Sekwany), które z czasem stały się znakiem rozpoznawczym marki. Przez lata zbudowano wiele ich wersji, zarówno wariantów produkcyjnych, jak i prototypów. Najpopularniejsze były rzędowe cztero- i sześciocylindrówki, a na szczycie gamy znalazło się V12 o pojemności 7,2 l. Spośród prototypów wspomnieć należy o V8, rzędowej dwunastce oraz siedmiocylindrowym silniku gwiazdowym. Dopiero w końcu lat 30. sprawdzone jednostki Knighta były wypierane przez klasyczne konstrukcje firmy Graham o pojemności 3,5 l.

Kolejnym charakterystycznym dla Avions Voisin elementem była statuetka uskrzydlonej „cocotte” umieszczona na korku wlewu chłodnicy. Zaprojektowana przez twórcę marki nawiązywała do tradycji lotniczych. Chcąc z kolei oddać hołd swojemu tragicznie zmarłemu bratu – Charlesowi, Gabriel niemal wszystkie modele swojej firmy sygnował literą „C” (po której następowało oznaczenie cyfrowe).

Wikimedia commons

Na drodze produkowane pod Paryżem auta wyróżniały się przede wszystkim unikatowym designem. Za stylistykę nadwozi oprócz fundatora marki odpowiadał także André Noel-Noel. Wspólnie opracowali oni samochody będące ikonami stylu art déco, cechujące się lekkością, zaokrąglonymi liniami, dużymi kołami, niskim prześwitem i niewielkimi przeszkleniami. W późniejszych modelach front zdobiły reflektory częściowo wbudowane w błotniki oraz podpórki rozpinające się od szczytu chłodnicy ku grzbietom błotników. Nawiązując do tradycji lotniczych, lekkie konstrukcje opływowych karoserii oraz podwozi wytwarzano z zastosowaniem stopów metali lekkich, głównie aluminium.

Mając na uwadze luksusowy charakter pojazdów oraz fakt, że ich produkcja nigdy nie miała charakteru masowego, łatwo można się domyślić, jak dużym wyzwaniem było dla firmy operowanie w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego początku lat 30. Borykając się z trudnościami finansowymi, zwolniono kilku projektantów, a wśród nich młodego inżyniera André Lefèbvre’a. Trafił od później do Citroëna, konstruując tak legendarne modele jak Traction Avant, 2CV i DS, w których czuć ducha innowacyjności zaczerpniętego z aut Avions Voisin.

Wikimedia commons

Firma próbowała ratować również sytuację, zastępując przy budowie aut drogie i trudne w obróbce aluminium, tańszą stalą. Zaprzestano także rozwijania własnych silników, kupując gotowe jednostki. Nie pozwoliło to jednak utrzymać się marce na rynku. Ostatnie luksusowe modele zbudowano w 1939 r.

Galeria innowacji

Modele, które opuściły mury fabryki w Issy-les-Moulineaux, oznaczano kolejnymi cyframi. Pierwsze auto C1 wyróżniało się aluminiową karoserią. Następne, napędzane silnikiem V12 C2, wyposażone było w system zapobiegający blokowaniu się kół (w 1920 r.!). Zasada jego działania było jednocześnie prosta i niezwykle pomysłowa. Przy każdym kole zamontowana była pompa hydrauliczna, której pracę wymuszało obracające się koło. Jeśli koło zostało zablokowane (czyli nie obracało się) spadało ciśnienie płynu podawanego przez pompę i zmniejszała się intensywność hamowania, co zapobiegało blokowaniu się.

Model C3 wyposażono natomiast w czterolitrową jednostkę napędową o wysokim stopniu sprężania i mocy 140 KM. Gabriel Voisin w chwili debiutu samochodu zaoferował 500 tysięcy franków każdemu, kto zbuduje silnik tej klasy o lepszych osiągach. Nie znalazł się chętny, który podjąłby to wyzwanie. Była to znakomita reklama dla młodego przedsiębiorstwa, które wiedziało że tylko odpowiedni rozgłos zapewni wysoką renomę marce. Idąc za ciosem, Voisin C4 dokonał nie lada wyczynu, poprawiając rekord prędkości przejazdu trasy Paryż-Mediolan, należący wcześniej do pociągu Orient Express.

Wikimedia commons 

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych aut marki Voisin został zaprezentowany na Salonie Paryskim w 1934 r. C25. Model ten charakteryzował się regulowanymi amortyzatorami, automatyczną skrzynią biegów, a w wersji Aérodyne również umieszonym w bagażniku systemem pomp hydraulicznych, zasilanych przez silnik i odpowiadających za opuszczanie przedniej części dachu. Zbudowano tylko 28 egzemplarzy samochodu, w kilku wersjach różniących się stylem nadwozia i nazwanych m.in. Cimier i Clairiere.

Wikimedia commons 

Rok później świat ujrzał C28 Aérosport będące jednym największych dzieł francuskiego konstruktora. Do naszych czasów przetrwały tylko dwa, spośród 4-10 (w zależności od źródła) wyprodukowanych egzemplarzy. Auto wyposażono w sześciocylindrowy silnik o pojemności 3,3 l i mocy 102 KM. Moc ta trafiała poprzez czterobiegową przekładnię na tylną oś, pozwalając rozpędzić się pojazdowi do ponad 140 km/h. Model wyróżniał się opływową, aluminiową karoserią z częściowo zasłoniętymi tylnymi kołami. Chcąc zapewnić dobrą widoczność przy deszczowej pogodzie, na przedniej szybie zastosowano potrójne wycieraczki.

Wikimedia commons

Najbardziej spektakularnym i nowatorskim autem marki Voisin był prototyp nazwany C6 Laboratoire z 1923 r. Zbudowano go z myślą o wyścigach Grand Prix i nie przypominał on żadnego ze swoich konkurentów. Dążąc do wyeliminowania ciężkiego stalowego podwozia, zastosowano w nim pierwowzór dzisiejszego monocoque. Kadłub wyścigówki zbudowano ze sklejonych arkuszy papieru i drewna, przykrywając to aluminium. Konstrukcja taka okazała się lekka, dodatkowo zapewniając dużą wytrzymałość i sztywność. Niecodzienny wygląd maszyny potęgowały szeroko rozstawione przednie koła oraz znajdujące się blisko siebie koła tylnej osi, które mieściły się w obrysie karoserii. Kierowca miał przed sobą kierownicę spłaszczoną u dołu i na górze. W oczy rzucał się także zamontowany z przodu wiatrak, kierujący powietrzem chłodzącym silnik. Pod maską pracowała 2-litrowa jednostka Knighta o mocy 75 KM (konkurencja w postaci Benza, Bugatti czy Fiata osiągała między 90-140 KM). Brak mocy nie był jednak głównym problem, ponieważ auto trapiły liczne awarie, niepozwalające osiągnąć sukcesów. Podczas Grand Prix Francji w 1923 r. Laboratoire udało się zająć piąte miejsca. Tylko jedna z czterech wystawionych do wyścigu sztuk dojechała do mety.

Działalność firmy Avions Voisin nie ograniczała się tylko do budowy samochodów. W latach 20. do produkcji trafił Motor-Fly, będący rower z dwusuwowym silnikiem przy tylnym kole. W ofercie przedsiębiorstwa z Issy-les-Moulineaux znalazły się także prefabrykowane domy, które można było zbudować w 3 dni. Dostępne w trzech rozmiarach (35, 75 i 105 m2), były budowane wokół metalowej ramy. Niektóre z nich dotrwały do współczesności, ale żaden nie zachował się w oryginalnym stanie.

Niespodziewany sukces

Po II wojnie światowej to, co zostało z dawnej fabryki Gabriela Voisina, zostało znacjonalizowane. Firmę zintegrowano ponadto z wytwórcą silników Gnome & Rhône. Dwie upadłe marki stworzyły podstawę do utworzenia zarządzanego przez państwo francuskie przedsiębiorstwa SNECMA produkującego silniki lotnicze.

Wikimedia commons

Genialny konstruktor nie przestał jednak tworzyć nowych maszyn. Pod koniec lat 40. zaprojektował niewielki samochodzik nazwany Biscooter. Nazwa ta miała sugerować, że pojazd był wielkości skutera na czterech kołach. Autko nie wzbudziło zainteresowania na rodzimym rynku, więc Voisin sprzedał jego licencję firmie Autonacional SA z Barcelony. Pojazd trafił na rynek w 1953 r. pod bardziej hiszpańskojęzyczną nazwą Biscúter. Za napęd służył dwusuwowy, jednocylindrowy silnik o pojemności 197 cm3 i mocy 9 KM. Maszynie poskąpiono drzwi okien i biegu wstecznego. Projekt karoserii Biscútera szybko skojarzono z chłopskim rodzajem buta i nazwano Zapatilla. Tym, co wyróżniało pierwszą wersję modelu, zwaną Series 100 było wykonanie karoserii z aluminium. Z czasem jednak zastąpiono je tańszą stalą. Mimo popularności żartu „Brzydki jak Biscúter” samochodzik zyskał grono zwolenników. Z czasem pojawiły się takie udogodnienia jak drzwi i okna, a także kolejne warianty nadwoziowe, w tym ciężarówka, eleganckie drewniane kombi i samochód sportowy o nazwie Pegasín (oznaczające małe Pegaso, nawiązując do hiszpańskiej firmy produkującej coupe). Łącznie w latach 1953-1960 wyprodukowano około 10-12 tysięcy sztuk małego Voisina.

Scheda

Na emeryturę Gabriel Voisin przeszedł w 1960 r., przenosząc się do swojego wiejskiego domu „La Cadolle” w Le Villars koło Tournus na brzegach rzeki Saony. Za swoje konstrukcyjne zasługi został mianowany w 1965 r. Komandorem Legii Honorowej. Zmarł w Boże Narodzenie 1973 r., w Ozenay w wieku 93 lat.

Wikimedia commons

Najbardziej znanymi pamiątkami jego działalności były oczywiście auta sygnowane jego nazwiskiem. Pojazdy Avions Voisin od zawsze cieszyły się doskonałą renomą, a do nielicznej grupy ich właścicieli należeli m.in.: prezydenci Francji i Argentyny, Król Serbów, Chorwatów i Słoweńców, sułtan Maroka oraz książęta Grecji i Syjamu. O unikatowości konstrukcji wyprodukowanych w Issy-les-Moulineaux najlepiej świadczy ich ówczesna cena – wytwarzane w latach 1934–1937 C25 Aérodyne kosztowało 88 tysięcy franków, czyli o 17 tysięcy franków więcej niż Bugatti Type 57.

O marce zrobiło się głośno w roku 2005 za sprawą filmu „Sahara”. W hollywoodzkiej produkcji z Matthew McConaughey’em w roli głównej odgrywana przez niego postać trafia na egzemplarz Voisina C28 z 1936 r. należący do lokalnego dyktatora. W jednej ze scen auto bierze udział w brawurowej ucieczce przez pustynię, będąc pod ostrzałem. Bohaterom udaje się uciec przed ich wrogami, ale pojazd mocno ucierpiał na skutek trudów drogi. Nikt przy zdrowych zmysłach, nie zniszczyłby oryginalnego modelu, więc na potrzeby filmu przygotowano replikę wykonaną z włókna szklanego, na podwoziu 4x4, zasilaną silnikiem 4,2 l z Jaguara. Dzięki temu filmowi wiele osób po raz pierwszy usłyszało o francuskiej marce i mogło zgłębić wyjątkowy życiorys jej twórcy.

Komentarze