Międzynarodowy zawodnik

Japońskie auto współprojektowane przez Niemca, wyprodukowane głównie z myślą o amerykańskim rynku, które największe sukcesy sportowe odniosło w Afryce – w ten sposób można scharakteryzować Datsuna 240Z. Coupe, które dzięki swojemu międzynarodowemu charakterowi stało się rozpoznawalne na całym świecie.

Nissan press photo

Sportowa maszyna skonstruowana przez inżynierów Nissana była wyjątkowa dla całego przemysłu motoryzacyjnego w Japonii. Dotychczas producenci z Kraju Kwitnącej Wiśni słynęli bowiem z niewielkich, niebudzących emocji aut. Nie brakowało wcześniej ambitnych prób zmiany tej sytuacji – Mazda wypuściła na rynek napędzane Wanklem Cosmo Sport, a Toyota 2000GT (opisałem ją w artykule: DlaczegoToyota 2000GT jest znakomita?). Modele te, mimo zachwycającego designu, dobrych osiągów i nowoczesnych rozwiązań, nie podbiły jednak rynku. Nissan próbował zmienić ten stan rzeczy, wypuszczając mocne coupe produkowane w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy.

Plan był ambitny, więc oprócz najlepszych inżynierów, producent z Jokohamy włączył do działania Albrechta von Goertza. Niemiec ten od 1961 roku pełnił w zakładach Nissana funkcję konsultanta projektów, a wcześniej spod jego ręki wyszły m.in. BMW 503, BMW 507 i Toyota 2000GT. Dzięki niemu powstało auto o klasycznej linii gran turismo z długą maską i przesuniętą ku tułowi kabiną.

Nissan press photo

Pomysłodawcą opracowania modelu był Yutaka Katayama, prezydent amerykańskiego oddziału Nissana. Nie dziwi więc fakt, że na miejsce premiery wybrano Nowy Jork. Jesienią 1969 r. świat ujrzał Datsuna 240Z (w Japonii nazywanego Fairlady Z, a w zależności od rynku występującego też z logo Nissana i oznaczeniem S30) i od razu się w nim zakochał.

Projekt karoserii trafił idealnie w gusta nie tylko Amerykanów, ale także Japończyków czy Europejczyków. Niezależnie od zakątka świata auto przyciągało wzrok ostro zarysowanym przodem i zgrabnym tyłem. Pod stalowym, samonośnym nadwoziem, kryło się niezależne zawieszenie wszystkich kół ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami teleskopowymi. Przy przedniej osi zainstalowano hamulce tarczowe, a z tyłu bębnowe. Japońskie coupe ważące niecałą tonę, rozpędzało się do pierwszej setki w około 8 sekund, a jego prędkość maksymalna sięgała 210 km/h.

Nissan press photo

W zależności od rynku dostępne były różne warianty napędu. Najpopularniejsza była rzędowa sześciocylindrówka o pojemności 2,4 l z pojedynczym wałkiem rozrządu, dwoma gaźnikami Hitachi, dwoma zaworami na cylinder, żeliwnym blokiem i aluminiową głowicą. Jednostka generowała 150 KM (w USA było to 130 KM, ze względu na dostosowanie do norm emisji spalin) i 200 Nm. Na rynku japońskim pojemność silnika ograniczono ze względów podatkowych do dwóch litrów – moc spadła wówczas do 130 KM, a prędkość maksymalna do 195 km/h. Pojawiła się tam jednak limitowana wersja Fairlady Z 432 z głowicą DOHC, czterema zaworami na cylinder i trzema gaźnikami, rozwijająca 160 KM. Moc silników przenoszona była przez manualne skrzynie biegów o czterech lub pięciu przełożeniach albo (pomyślany głównie o rynku amerykańskim) 3-stopniowy automat.

Auto w Stanach Zjednoczonych kosztowało około 3,5 tysięcy dolarów. Dostępne wówczas Porsche 911 w podstawowej specyfikacji wyceniano na 5,8 tysiąca dolarów. Różnica w cenie była duża, natomiast osiągi podobne. Nie dziwi więc fakt, że w pierwszych dwóch latach sprzedaży nabywców znalazło ponad 50 tysięcy egzemplarzy modelu. Produkcję zakończono już w 1973 roku po zbudowaniu ponad 156 tysięcy sztuk.

Nissan press photo

Na tym historia auta się nie kończy, ponieważ należy też poruszyć wątek motorsportowy. W czasach, gdy 240Z znajdowało się na rynku, najlepszą promocją były wygrane, a skuteczne było hasło „Win on Sunday, Sell on Monday”. Rajdowa kariera japońskiego coupe zaczęła się jednak od niewielkiego falstartu. Fabryczny zespół pojawił się na starcie Rajdu RAC (Wielka Brytania), będącego rundą rajdowych mistrzostw świata 1970. Spośród trzech aut, tylko jedno dojechało do mety (Rauno Aaltonen na szóstej pozycji), pozostałe dwie sztuki odpadły ze względu na problemy techniczne. Dużo lepiej poszło rok później, gdy Welsh Rally zwyciężył Tony Fall. Do sukcesu należy zaliczyć także trzecie miejsce Aaltonena pilotowanego przez Jeana Todta, wywalczone w Rajdzie Monte Carlo w sezonie 1972. Największe tryumfy podkręcone do ponad 200 KM 240Z odniosło jednak w Afryce, w czasie ekstremalnie długiego i wymagającego Rajdu Safari. W 1971 zwyciężył tam Edgar Herrmann, natomiast w 1973 Shekhar Mehta, zostawiając za sobą m.in. Sobiesława Zasadę w Porsche 911.

Coupe od Datsuna okazało się także znakomitą maszyną wyścigową, odnosząc zwycięstwa i zdobywając mistrzostwa w organizowanych na terenie USA zawodach serii IMSA (International Motor Sports Association) i SCCA (Sports Car Club of America). Najwięcej sukcesów za kierownicami 240Z odnieśli John Morton i Bob Sharp.

Dlaczego to auto znalazłoby się w garażu moich marzeń? Model ten zapoczątkował całą serię sportowych coupe z sześciocylindrowymi silnikami i napędem na tylną oś, która produkowana jest do dziś.

Komentarze